O wyspie Burano dowiedziałam się przed podróżą do Wenecji. Jest to kameralna wyspa znajdująca się w Lagunie Weneckiej. Warto tu przypłynąć chociażby na jeden dzień i podziwiać zachody słońca, które są wyjątkowe. Jednak główną atrakcją wyspy są kolorowe domki. Moje zdjęcia zostały lekko podrasowane filtrem, ale musicie uwierzyć mi na słowo, że kolory odzwierciedlają te które widziałam na żywo. Legenda głosi, że żony rybaków wypływających na połów, malowały domy na bardzo jaskrawe kolory by ułatwić swoim wybrankom szczęśliwy powrót na wyspę. Podobno jaskrawe budynki na Burano widoczne są z daleka nawet w bardzo trudnych warunkach pogodowych.
Jak dotrzeć na wyspę Burano? Na wyspę proponuję wybrać się w godzinach porannych linią tramwaju wodnego nr 3 z samego centrum Wenecji, czyli z Piazzale Roma. Tramwajem tym dopłynęłam do Murano, a stamtąd tramwajem wodnym nr 12 już bezpośrednio do Burano. Cała podróż trwała ponad godzinę. Na otwartym morzu czułam się bardzo dobrze, mimo choroby morskiej. Fale nie są wysokie i przez całą podróż widać ląd okolicznych wysp. Koszt biletu dla jednej osoby to €7,5. My jednak mieliśmy wykupiony bilet czasowy 72h o czym pisałam szczegółowo w poprzednim poście.
Jak tam pięknie! Zazdroszczę wycieczki <3
OdpowiedzUsuńAle super. Te zdjęcia mówią same za siebie.
OdpowiedzUsuńAle tam pięknie, kolorowo :D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie wyglądają te miejsca
OdpowiedzUsuńciekawy blog, w końcu coś co mnie interesuje będę tu częściej zaglądać
OdpowiedzUsuńto coś dla mnie - będzie pamiątka na lata, na pewno skorzystam z tego polecenia
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńuwielbiam wycieczki ciągle gdzieś mnie ciągnie
OdpowiedzUsuńZdecydowanie jest to miejsce pełne barw i posiadające unikalny klimat.
OdpowiedzUsuńByłam tam, ale powiem szczerze, że nie zachwyciło mnie to miejsce. Oczekiwałam czegoś więcej. Poza tym, ja kocham Bułgarię i Słoneczny Brzeg i tam czuję się najlepiej. Byłam już 3 razy na wakacjach i możliwe, że w tym roku również się tam wybierzemy.
OdpowiedzUsuń