Weekend spędziłam w pięknej, zimowej aurze goszcząc u znajomych w Gliczarowie. Z roku na rok klimat jest coraz cieplejszy, dlatego warto raz na jakiś czas wybrać się w góry, by zobaczyć śnieg. Gliczarów Górny położony jest nieopodal Bukowiny Tatrzańskiej, skąd rozpościera się piękny widok na zaśnieżone szczyty górskie. Stamtąd również jest blisko do Stolicy Polskich Tatr - Zakopanego. Ul. Krupówki niczym nie przypomina tej zatłoczonej sprzed roku. Pandemia dała po sobie znać również i tu, restauracje są pozamykane, możliwe są zamówienia tylko na wynos. Natomiast dostępne są inne atrakcje jak np. Labirynt Janosika, które przyciągają turystów.
Zaplanowaliśmy wycieczkę wzdłuż rzeki Białki na Słowacji. Zdecydowaliśmy się na tę wyprawę ze względu na rekomendacje, spójrzcie sami na te widoki, grzech nie skorzystać. Niestety muszę Wam się przyznać, że granicę przekroczyliśmy nielegalnie, bez zaświadczenia o odbyciu testu PCR. Na miejscu (przejście graniczne Łysa Polana) nie było kontroli i można było zaparkować bezpłatnie tuż po przekroczeniu granicy. Trzeba jednak liczyć się z konsekwencjami w najlepszym wypadku dostania mandatu. Cała trasa to około 20 km, nam się udało przejść jedynie 7 km ze względu na bardzo niską temperaturę i wilgotność powietrza.
Nieopodal przejścia granicznego znajduje się słowacki sklep. Trudno było obejść się smakiem tradycyjnej, słowackiej czekolady Studentska - to must have na Słowacji. Lokalne piwa też niczego sobie, polecam Zlaty Bażant.
Przepiękne widoki!!
OdpowiedzUsuńpiękne widoki, cieszę się że dobrze się bawiliście :) my wybraliśmy domki do wynajęcia w Tatrach na urlop, ale w innej miejscowości :)
OdpowiedzUsuńYou were both very brave!
OdpowiedzUsuń7 kilometres is a long walk through that beautiful rugged terrain.
You both looked very pretty and fashionable -
I love the outfits both of you were wearing.
That puppy dog is cute!
my blog
my YouTube
my Twitter
Świetny post
OdpowiedzUsuń