20:27:00

Amsterdam na weekend

Ostatni weekend spędziłam w Holandii. Wylądowaliśmy w mieście Eindhoven i również tam mieliśmy nocleg. Natomiast to Amsterdam był naszym głównym celem i o nim dziś krótko opowiem. Stolicę Holandii będę wyjątkowo wspominać, bo lecąc tutaj uświadomiłam sobie, że będzie to mój 21. zwiedzony kraj. Pierwsza dwudziestka zaliczona, mam nadzieję, że będzie też 30stka, 40stka etc.
Planując wycieczkę do Amsterdamu polecam zabukować hotel w Eindhoven. Jest to miasto położone około 90km od stolicy Niderlandów, to świetna alternatywa by zaoszczędzić nawet kilkaset złotych, a przy okazji poznać nowe miasto. Eindhoven był naszym wyborem na nocleg, ponieważ linia Ryanair oferuje bezpośrednie loty właśnie do tego miasta. 
Do Amsterdamu dostaliśmy się Flixbusem, autobusy jeżdżą kilka razy w ciągu dnia. Polecam wyjechać rano na całodniową wycieczkę i wrócić późnym wieczorem, gdy Eindhoven budzi się do życia nocnego. Koszt biletu od osoby we dwie strony to 80-100zł, po 1:30h jest się na miejscu. Z dworca autobusowego w okolicy stadionu Ajaxu do centrum można dostać się metrem linii 54 (żółta linia). W Holandii dostępna jest także aplikacja Uber, ceny nieco wyższe niż w Polsce.
Holandia, a w szczególności Amsterdam to zdecydowanie miasto rowerów. Jak mieliście okazję przeczytać na moim Instagramie (paulina_bak1) w mieście jest więcej rowerów (ok. 881 tys.) niż wynosi populacja miasta (ok. 825 tys.). Ma to plusy i minusy, miejscami bardzo ciężko jest się poruszać owym pojazdem mimo, że drogi rowerowe jako jedne z nielicznych w Europie są szersze niż chodniki dla pieszych. W stolicy jest wiele punktów, gdzie można wypożyczyć rower. My wybraliśmy firmę Mike Bike - cena wypożyczenia roweru na 3h to 11. Nam udało się przejechać w tym czasie 15 km z kilkoma przerwami na zdjęcia i obiad. Warto wspomnieć, że jazda rowerem po Amsterdamie jest bardziej wymagająca niż w polskich miastach ze względu na spory ruch rowerów, ale i również innych jednośladów - skuterów. Wiele mostów ozdobionych jest kolorowymi rowerami z kwiatami co dodatkowo upiększa już i tak kolorowe miasto.
Holenderska kuchnia moim skromnym zdaniem nie należy do najzdrowszej i najsmaczniejszej. Wybraliśmy więc restaurację meksykańską - Caramba. Mogę ją śmiało polecić, posiadają przepyszne quesadille. 
Tak zwane coffee shopy/smart shopy to z pewnością nie kawiarnie, a wysoko cenione sklepy z używkami. W niektórych sprzedają same grzybki, w innych tylko marihuane a w jeszcze kolejnych inne smakołyki. Nie jestem ekspertem w tejże dziedzinie, ale z pewnością każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Dla osób ceniących sztukę - Amsterdam to idealne miejsce na spędzenie weekendu. Stolica Holandii jest kolebką malarstwa, rzeźby oraz muzyki klasycznej. Warto wybrać się do muzeum Vincenta van Gogha (cena biletu: ok 100 zł) lub do Rijksmuseum (cena biletu to także ok 100 zł).

 

7 komentarzy:

  1. Śliczne zdjęcia i widoki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super fotki. Też planuję kiedyś odwiedzić Amsterdam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Holandia na mojej liście miejsc do odwiedzenia, jest blisko a paradoksalnie jakoś zawsze zostawiamy ja na później... a marzy się nam poczucie klimatu rowerowego kraju.

    OdpowiedzUsuń
  4. w dzisiejszych czasach każdy chyba zajrzy choć raz na tą stronę

    OdpowiedzUsuń
  5. Super wpis. Świetna stylizacja

    OdpowiedzUsuń

Jak już tu jesteś , zostaw po sobie ślad - komentarz :*

Copyright © 2016 Blog By Paulina , Blogger